Pamiętą to jak dziś niedźwiadek i ostatnie regaty jakie się tam odbyły wiało naprawde konkretnie ja i jolka na optysiu byliśmy damian na orionie "halny" ostatni bieg nas już nie puszczono bo się konkretnie wiatr rozbujał start omeg do biegu i na starcie wykłada się omega my szczęśliwi bo po raz pierwszy widzimy w życiu wywrotkę potem jeszcze dwie 470 się wyłożyły ale na tej pierwszej omedze utopił się koleś a potem nam głupio było że się cieszyliśmy a tam koleś się utopił. Straszne ale potrafię się przyznać do błędu między innymi dla tego ten klub się rozpadł.
Post został pochwalony 0 razy
Grobek Majtek
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów
Puzniej juz widywalismy i doswiadczalismy mniej dramatycznych gleb. Dobra gleba uszczesliwia . Trzeba jednak zachowac srodki ostroznosci takie jak kapok czy komory wypornosciowe w lodzi. Oczywiscie jeszcze trzezwosc umyslu i nic niepowinno sie wydazyc zlego. MIlego moczenia
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach