Pamiętam regaty w Janikowie w 2002 roku kiedy to po regatach normalnie wszystkie ciuchy miałem mokre w wodzie z 5 razy lądowałem zresztą nie tylko ja nie ważne wtedy było które miejsce zająłeś niezależnie od tego lądowałeś w wodzie a zaczęło się od niewinnego wrzucania dziewczyn i zwycięzców a zkończyło się na masowym wpadaniu do wody po dwadzieścia a nawet więcej osób na raz. Beka była gruba potem jeszcze taka wolna amerykanka była w Łacku ale od tamtego czasu ta tradycja nieco umarła bo same wapniaki pływają a wtedy było kupe młodych i my się ładnie wrzucaliśmy. Aaahh tęsknię za tą tradycją. Apropo jak ja albo Grobek wygrywał to zawsze zawsze to się w wodzie kończyło a dzisiaj jakoś już zwycięzca nie jest gotowy na kąpiel , a ja to lubiłem.Młodzi nie uciekajcie przed wrzucaniem bo woda nie gryzie!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Grobek Majtek
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach